Archiwum 12 września 2006


Bez tytułu
12 września 2006, 23:12

dzisiaj mój szef mnie zaskoczył, bo powiedział mi za 10 szósta, że mogę już iść – to jakoś tak nie w jego stylu... ale zauważyłam, że jak nie ma reszty "jego" pracowników to jest dla mnie miły a przy nich każdemu z nas stara się pokazać kto tu żądzi, nie mniej jednak nawet po takim incydencie nie zmieniłam o nim zdania na lepsze... a w weekend znowu szkoła, prawie cała sobota  a niedziela już bez słowa prawie:( chyba się zaczęło...

Bez tytułu
12 września 2006, 07:20

mój pies jest niemożliwy... znowu to samo, ledwo wstała i siku sik, Tata myślałam, że jej krzywdę zrobi więc wypóściłam ją na korytarz a ta bidunia zleciała na dół i czekała przy drzwiach wyjściowych... ciężki dzień będzie mieć