Archiwum 22 lipca 2005


Bez tytułu
22 lipca 2005, 23:52

dzisiaj kilkakrotnie miałam okazję widzieć jak mój wspaniały ojciec leje mojego starutkiego pieska... za co? bo tupał, bo skuczał, bo chciał jeść biedactwo moje malutkie a najgorsze było to, że każde moje słowo broniące jej było przekrzykiwane... bo ty młoda jesteś, bo ty gówno wiesz, bo to i bo tamto, kurwa, niech mnie ktoś stąd zabierze:( choćby nawet na drugi koniec świata, bo tam pewnie byłabym szczęśliwsza, a mówi się, że nie ma to jak w domu - dzięki bardzo:( dobranoc